urodzony 17 marca 1989 roku w Amsterdamie
fotomodel, tancerz
wynajmuje mieszkanie w północnej części Amsterdamu
fotomodel, tancerz
wynajmuje mieszkanie w północnej części Amsterdamu
Siedemnastego marca tysiąc dziewięćset osiemdziesiątego dziewiątego roku w Amsterdamie przyszedł na świat potomek państwa van der Vaart – Bastiaan. Młodszy brat Larsa. Holender z krwi i kości. Syn bogatego biznesmena i nauczycielki historii. Powstał z miłości tych dwojga ludzi, która z dnia na dzień coraz bardziej rozkwitała. Syn Sophie i Rubena już od najmłodszych lat tańczył przed lustrem i naśladował ruchy tancerzy, których widział w różnych teledyskach. Początkowo wyglądało to śmiesznie jednak z czasem zaczęło mu to wychodzić coraz lepiej. Pokochał taniec, a najbardziej spodobał mu się streetdance. Od piętnastego roku życia tańczy w ekipie streetdancowej - Flawless. Wtedy też zaczął znikać z domu, chodzić na różnego typu nielegalne imprezy, ćpać, pić alkohol, palić papierosy, ciągle stawiać się swoim rodzicom. Zarabiał sam na siebie, pracując jako fotomodel lub wygrywając kolejne indywidualne zawody taneczne, w których nagrodami były wysokie kwoty pieniężne. Nie chciał pieniędzy swojego ojca. Jego twarz można zobaczyć na różnych billboardach reklamowych. Od osiemnastego roku życia wynajmuje mieszkanie w północnym Amsterdamie i od tego momentu odciął się całkowicie od rodziny, nie licząc jego starszego brata, ale ten temat zostanie rozwinięty w innej historii.
Wysoki, przystojny brunet. Posiada śniadą cerę, którą odziedziczył po matce. Wyraźne rysy twarzy. Brązowe oczy, które często wyglądają na przepite. Dobrze zbudowana sylwetka. Ubiera się tak, aby mu było wygodnie.
Można zwrócić na niego uwagę, ale nie trzeba.
Bastiaan jest za każdym razem inny, ale tylko jedna rzecz w nim się nie zmienia - na jego twarzy ciągle widnieje uśmiech, a w oczach widać iskierki szczęścia. Jednego dnia potrafi robić z siebie błazna, drugiego jest poważny, a trzeciego zadaje każdemu jakieś dziwne pytania, na które nikt nie zna odpowiedzi. To wszystko sprawia, że z nim chce się przebywać. Nastawia się przyjaźnie do każdego. Raczej nie posiada wrogów, chociaż kto wie? Nie okazuje złości oraz zdenerwowania. Często zachowuje się tak, jakby żył beztrosko i nic się dla niego nie liczyło. Łatwo się do kogoś przywiązuje, dlatego trzeba uważać na słowa i na gesty wykonywane wobec niego. Miał wiele dziewczyn, ale jeszcze nigdy żadnej nie zostawił - to one zawsze od niego odchodziły. Zdecydowanie jest to osoba troskliwa i opiekuńcza. Przyjmuje krytykę, bo dzięki niej wie co musi jeszcze dopracować. Stara się znaleźć chociaż chwilę dla każdego, kto jest dla niego ważny. Ma własne zdanie w każdym temacie i nie boi się go wygłaszać. Nie lubi odczuwać presji, która czasami nad nim ciąży. Często robi z siebie błazna, aby rozweselić ludzi.
Młody van der Vaart jest bardzo zmienną osobą, więc nie da się określić tego jaki on będzie w stosunku do kogokolwiek. Najlepiej jest się samemu przekonać.
Młody van der Vaart jest bardzo zmienną osobą, więc nie da się określić tego jaki on będzie w stosunku do kogokolwiek. Najlepiej jest się samemu przekonać.
Uzależniony od papierosów i amfetaminy. Popala marihuanę. Gdy chce, aby ktoś nie wiedział o czym mówi, zaczyna używać języka niemieckiego lub hiszpańskiego. Lubi, gdy ktoś robi mu zdjęcia. Chodzi na różnego typu imprezy – nieważne czy legalne, czy też nie. Tańcząc zapomina o Bożym świecie. Codziennie biega po parku. Często tańczy gdzieś w centrum Amsterdamu.
powiązania x wspomnienia
[Zdjęcia w karcie pochodzą ze stron: tumblr.com oraz weheartit.com.
Karta jest zbita z moich dwóch kart, więc możliwe, że chociaż trochę skądś tam kojarzycie ;) I tak już teraz wiem, że przejdzie ona kilka zmian :)
Jak na razie nie będę zbyt regularnie, ponieważ nie mam stałego dostępu do internetu ;)
Jestem chętna na wszelkie wątki i powiązania :) Także zaczynajmy :)]
11 komentarzy:
[Ja chcę powiązanie. Wymyśl, a wtedy ja coś zacznę. Ewentualnie odwrotnie :D]
[czeeeść.
mam w sumie jako taki pomysł chyba w głowie, więc jeśli będzie odpowiadał, to mogę zacząć...]
[Bastian jest fajny, więc Melcia z pewnością by go polubiła, jeśli w ogóle nie mogliby się znać i przyjaźnić, czy coś :D Mogą razem biegać, albo znać się nawet skądś indziej. O! Melka lubi tańczyć, choć nie jakoś profesjonalnie. Zawsze jednak może robić za wierny fanklub :D]
[Uwielbiam imię Bastian! :D Postać świetna :)]
[ Dzień dobry :) Może nasze postacie mogłyby się już znać? Skoro Bastiaan uwielbia tańczyć, a Angel grać, to mogliby często widzieć się w pewnym, niezbyt znanym miejscu, gdzie panna Evans chodzi spotkać się z innymi muzykami, artystami wszelkiej maści. Poza tym przydałaby jej się taka osóbka, jak on ; D ]
{Łączą ich dragi, z tego co widzę. Jakieś konkretniejsze pomysły? ;)}
[Oboje są szaleni i oboje lubią sport, więc może coś w ten deseń? Bran codziennie rano wychodzi z psem na spacer, nierzadko z nim biega - stąd mogą się znać. Może najzwyklejsza przyjaźń? U know, Brandi jest jako jego osobisty doping na pojedynkach streetdance'owych, a on jest jako jej osobisty doping na różnych skateowych imprezach? :D]
[I może zaczniesz w momencie, gdy gdzieś wyszli razem. Ot, jako znajomi.]
{W wielu bagnach, ona właściwie bierze to, co jej w łapki w padnie. Źle z nią jest, no ale... ;)}
[tak sobie jakoś umyśliłam...
Will rzadko się denerwuje ogólnie, ale jak się zdarzy, to ją rozsadza, a palenie podobno uspokaja ;D
nie mam jakiejś wizji na konkretne miejsce czy coś, tylko taki obrazek jej zdenerwowanej, jak sobie stanie koło palącego Bastiaana i fuknie "niech ktoś mi da jakaś fajkę, bo zwariuję" ; D]
[Jest pan tutaj jeszcze? :) Bo z mojej strony chęci na wątek, więc można byłoby coś wykombinować ;)]
Prześlij komentarz